Odciski – jak zapobiega, jak leczy, czego unika

Odciski – jak zapobiega, jak leczy, czego unika

Odciski to naturalna reakcja organizmu na to, kiedy nasza skóra zostaje w danym punkcie przeciążona, bądź też uszkodzona w sposób który wymaga jego interwencji. Najczęściej w tym miejscu formuje się wtedy zgrubienie, a pod nim zbiera się ,,ropa” – czyli płyn surowiczy, który działa jak naturalny plaster – oddzielając uszkodzone miejsce od reszty skóry. A jak powinniśmy dbać o naszą skórę – aby nie nabawić się odcisków?

Unikaj niedopasowanego obuwia

Niedopasowane obuwie to najczęstsza przyczyna występowania na skórze odcisków. Przy wielokrotnym ocieraniu się buta o najczęściej niedostatecznie ochronioną skórę powoduje jej bolesne uszkodzenie. W ciągu kilku następnych godzin formuje się już odcisk, czyli najczęściej bąbel wypełniony płynem surowiczym. Oprócz takiej formy zapalenia skóry, występuje również inny rodzaj odcisku – zamiast pęcherza jest to po prostu zgrubienie skóry o żółtawym zabarwieniu, występuje z powodu długotrwałego ucisku na ten sam punkt. Takie odciski mogą występować zarówno na stopach – jak i nawet na dłoniach. A od czego mogą one powstać ? A na przykład od ciężkiej pracy, lub też nawet i stresu. Jeśli chodzi zaś o nasze nogi – to najczęściej odciski formują się podczas długich wędrówek w niedopasowanych butach, bądź też podczas uprawiania sportu. Nie oszukujmy się, ale tylko oglądając ,,meczyki” na telewizorze nie nabawimy się odcisków.

Jak leczyć odciski?

Pierwszym pytaniem, jakie powinniśmy sobie zadać w tym wypadku, powinno być – ,,jaki to rodzaj odcisku?” – w przypadku, gdy jest to odcisk ,,miękki” (pęcherz wypełniony płynem surowiczym) mamy kilka opcji. Jedną z nich jest po prostu zaczekanie, aż skóra się sama zregeneruje. Ale my przecież ,,nie mamy czasu” – czyż nie? Dlatego drugą opcją jest smarowanie miejsca maściami na odciski, bądź też używanie naturalnych środków, takich jak aloes, miód czy mąka kartoflana. Jest jeszcze ostatni sposób – raczej tego leczeniem za bardzo nazwać nie można, ale część osób po prostu przebija pęcherz – mają wtedy chwilę ulgi – ale zaraz potem czuć ogromne pieczenie właśnie w tym miejscu.